Poniedziałek, 7 kwietnia 2014, 07:49
Kolejna zmiana w polskim prawie – stop amerykanizacji społeczeństwa!
prawda
fałsz
Z sejmu docierają sensacyjne pogłoski w sprawie nowej ustawy, w myśl której władze będą dążyć do ograniczenia wpływu zachodniej kultury i środków masowego przekazu na nasze społeczeństwo, a zwłaszcza na najmłodszych obywateli. Ideą tego pomysłu jest umacnianie tożsamości narodowej i tradycji, poczucie wspólnotowej dumy oraz wspieranie rodzimych marek, które nie mają tak dużej siły przebicia jak międzynarodowe korporacje. Sztandarowym puntem wdrażanego programu ma być społeczna kampania w formie spotu reklamowego w mediach, która swoją tematyką zachęca młodych ludzi do tego, aby zaprzestali realizowania odtwórczego i bezmyślnego stylu życia Amerykanów i uwierzyli w wartość i jakość polskiej tradycji. Misją kampanii ma być uczulenie obywateli na zaprzestanie ślepego powielania wzorców zza oceanu, które na naszym gruncie są antywychowawcze, tworzą przepaście międzypokoleniowe oraz propagują masową kulturę „niższych lotów”.
Inicjatorzy programu przeciwko amerykanizacji dążą zwłaszcza do wyplenienia obyczaju obchodzenia Halloween, który przywędrował do nas z USA i godzi w tradycje naszej chrześcijańskiej wiary. Kolejnym ważnym punktem zmian ma być walka z zaśmiecaniem polskiego języka nadmiarem anglicyzmów, a przede wszystkim przeciwdziałanie rozpowszechnianiu się mody na nadawanie dzieciom zagranicznych imion, takich jak: Andżelika, Brajan, Samanta czy Alan. Jakby tego było mało, najprawdopodobniej czeka nas także prawdziwa rewolucja w telewizji, co wiąże się z położeniem kresu monopolowi epatujących przemocą hollywoodzkich produkcji na szklanym ekranie. Publiczna telewizja ma postawić na rodzime filmy, seriale oraz teleturnieje, które nie będą oparte na licencji zagranicznych producentów. Stopniowo mamy też zaprzestać naśladownictwa amerykańskich sitcomów, teleturniejów oraz talk shows, adaptowanych na polski grunt. Zburzenie obecnego status quo czeka nas także w rozgłośniach radiowych, które mają kształtować nasz gust poprzez ograniczenie rozpowszechniania anglojęzycznej muzyki pop na rzecz polskich artystów.
Bez wątpienia jeżeli program wejdzie w życie sporo namiesza w naszej kulturze i mediach!