Piątek, 18 stycznia 2013, 14:21
Córka Borysewicza OSKARŻONA O STRĘCZYCIELSTWO!
prawda
fałsz
foto: mwmedia.pl
We wrocławskim sądzie od dwóch tygodni leży akt oskarżenia przeciwko Joannie i Danucie B., które przez kilka lat trudniły się stręczycielstwem. Początkowo prowadziły one "agencję modelek", która w 2006 roku wpadła w kłopoty finansowe. Wtedy panie wpadły na pomysł, żeby stręczyć dziewczyny bogatym biznesmenom. Jak informuje Gazeta Wyborcza, za każde takie spotkanie inkasowały kilkaset złotych, modelka - co najmniej tysiąc.
W trakcie śledztwa okazało się, że obie panie podsyłały modelki również niejakiej Emilii P. Kobieta, znana w "branży" jako "Emi" wysyłała je na ekskluzywne wakacje, gdzie świadczyły usługi seksualne bogatym obcokrajowcom. W ciągu kilku lat na prowizjach z wysyłania kobiet do luksusowych kurortów "Emi" zarobiła setki tysięcy złotych!
- Nie było żadnego przymusu. Dziewczyny, które nie godziły się na seks, za jeden dzień dostawały 200-250 euro. Pozostałe, które tego nie odmawiały - po 500 euro i więcej - zeznała jedna z modelek.
- Nie wiedziałam, że za nic nie robienie można dostać tyle pieniędzy. Bo tych imprez i tego seksu wcale nie było tak dużo - dodała druga.
