Niedziela, 30 grudnia 2012, 13:00
Jest GRUBA, OHYDNA I MA WYMIONA?!
prawda
fałsz
Christina Hendricks należy do kobiet w rozmiarze XL, które nie wstydzą się swoich krągłych kształtów. Aktorka od zawsze lubiła siebie i nie zamierzała się zmieniać tylko dlatego, że tego wymagali od niej agenci, czy menadżerowie. W ostatnim wywiadzie Hendricks przyznała, że próbowała sił w modelingu. Szybko jednak przestała pozować do zdjęć i skupiła się na aktorstwie, bo nie chciała głodzić się i schudnąć do rozmiaru S.
Ludzie z agencji modelek zapowiedzieli, że ma szanse zrobić karierę... jeśli zmniejszy biust, schudnie i przestanie farbować włosy na rudo. Gwiazda serialu "Mad Men" jest naturalną blondynką, ale od lat farbuje włosy, bo uważa, że rudy kolor lepiej oddaje jej charakter. Nosi rozmiar 44, a kiedy przygotowuje się do roli - 42.
- Początkowo otrzymywałam nawet zlecenia, ale z czasem, gdy popularne zaczęły być bardzo chude modelki. słyszałam same słowa krytyki. W końcu usłyszałam, że jestem gruba, ohydna i mam "wymiona". Najbardziej nie podobały się moje rude włosy. W agencji powiedzieli: Wyglądasz strasznie, to ohydne, nie możesz mieć takiego koloru włosów - opowiada w rozmowie z magazynem Vogue.
Christina nie zamierzała jednak dostosowywać się do obowiązujących w tej branży norm i została aktorką, co z pewnością wyszło jej na dobre.
Podobne artykuły
pina029 12 stycznia 2013 19:14
uwielbiam ja za role w Mad Men'ie <3
m 2 stycznia 2013 21:49
piękna kobieta!!! Zadbana i naturalna