Sobota, 6 października 2012, 15:00
Chcą BYĆ NORMALNĄ PARĄ!
prawda
fałsz
Włodarczyk i Krawczyk nie chcą być już dłużej postrzegani przez pryzmat porzuconej Anety Zając i dzieci Mikołaja. Aktorzy żalą się na to, jak okrutnie potraktował ich los! Chcą być przecież normalną, zakochaną parą! Agnieszka Włodarczyk i Mikołaj Krawczyk swój związek zbudowali na zdradzie i porzuceniu. Ona oszukała koleżankę z planu, on wystawił do wiatru matkę swoich dzieci i porzucił maluchy. Nic dziwnego, że ta para nie jest zbyt dobrze odbierana przez społeczeństwo. Jednak oni sami są ZDZIWIENI I ZMĘCZENI CAŁĄ SYTUACJĄ. Nie rozumieją, dlaczego ludzie wciąż patrzą na nich przez pryzmat porzuconej Anety i chłopców.
Trudno się dziwić, że Agnieszka i Mikołaj nie wzbudzają ani sympatii ani większego zainteresowania. Ich wywiad o "ciałach astralnych" i o tym, że "ich koty też się kochają" tylko rozdrażnił opinię publiczną i jeszcze bardziej ich pogrążył.
Teraz para żali się na swój los i narzeka, że ludzie ich nie lubią, że nikt nie traktuje ich, jak zwykłą, zakochaną parę, tylko jak oszustów, którzy swój związek zbudowali na nieszczęściu innych. Tak przynajmniej twierdzą znajomi pary w "Życiu na gorąco".
Agnieszka i Mikołaj wciąż żyją nadzieją, że to się zmieni i że " ich kolejne zdjęcia i wywiady będą już oceniane lepiej". No tak, gwiazdy nie mają już większych problemów, niż negatywny odbiór zdjęć przez społeczeństwo.