Poniedziałek, 5 grudnia 2011, 07:22
NOWA kolekcja Zienia!
prawda
fałsz
Sezon wiosna-lato 2012 już ilustruje nam, jakie trendy będą gościły w ciepłe miesiące nadchodzącego roku. Projektant Maciej Zień tworzył swą najnowszą kolekcję zainspirowany klasyką w najczystszej postaci – między innymi sięgnął po rzeźbę przedstawiającą wilczycę z mitu o powstaniu Rzymu autorstwa Pawła Wociala, która górowała nad wybiegiem. Dodatkowo wyjątkową atmosferę podkreślały kłęby dymu i aranżacja sali, opierająca się na wypełnieniu przestrzeni drewnianymi paletami ułożonymi na sobie pod sam sufit.Dominującymi kolorami były czerń, biel i odcienie beżu. Linia damska i męska poraża swym minimalizmem, który raczej nie jest znakiem rozpoznawczym Zienia. Jego poprzednie kreacje były znacznie wystawniejszymi, bogatszymi pod względem kroju. Niektóre z fasonów kolekcji „Look at Me” do złudzenia przypominają śnieżnobiałe koszulki nocne.
Jakie marki angażuje w swój pokaz projektant? Oczywiście po raz kolejny sięga po biżuterię marki Apart, której twarzą została jakiś czas temu top modelka Anja Rubik.
Kreatorem makijażu oraz fryzur modelek była marka L’Oréal – makijażyści postawili na kontrastową do jasnych ubiorów krwistą czerwień ust, fryzjerzy zafundowali dziewczynom klasycznie rozpuszczone, lekko pofalowane włosy.
Tradycją każdego pokazu Zienia jest, aby zaproszeni goście – w szczególności przedstawicielki płci pięknej, zaprezentowały się na uroczystości w kreacjach autorstwa tegoż projektanta. Niejednokrotnie celebrytki pojawiają się pośród publiczności w sukienkach zaprojektowanych specjalnie z myślą o nich, na zamówienie, przez Macieja. Przyjemność taka sięga od kilku do nawet kilkunastu tysięcy złotych za strój.
Jakie gwiazdy gościły na pokazie?
Pojawiła się Marina Łuczenko, w powłóczystej, czarnej sukni z prześwitującą czarną bielizną. Swój niebanalny styl prezentował Michał Piróg - zaskakującym elementem były okrągłe okulary o pomarańczowych szkłach. Stylizacja Haliny Mlynkowej w kolorze wina nie przypadła do gustu komentującym i nasuwała raczej na myśl postać zachowawczej kobiety. Justyna Steczkowska podkreśliła swą nienaganną figurę i szalenie zgrabne nogi krótką, prostą kreacją, którą zrównoważyła przykuwającą wzrok biżuterią. Zobaczyć można było również Katarzynę Glinkę w czerwonej, wydekoltowanej sukience i Katarzynę Cichopek, która przywdziała zwiewną i kompletnie nieefektowną kreację w odcieniach szarości z niewielkim dodatkiem pastelowo-zielonych plam.
Największą atencją fotografów cieszyły się jednak Edyta Herbuś i Małgorzata Socha. Pierwsza z nich zaprezentowała się w krótkiej, koronkowej, czarnej sukience z długim rękawem. Nie pochwalamy jedynie doboru kolorytu ust do kreacji – winna czerwień przechodząca w purpurę przerysowała stylizację i zaburzyła końcowy efekt. Z kolei aktorka grająca m.in. w serialu „Prosto w serce” zachwyciła grafitową, krótką sukienką, subtelnym makijażem i gustownymi szpilkami.
Podobają Ci się projekty Zienia czy nie gustujesz w jego stylu? Jak oceniasz wygląd gości?
Anna