Wtorek, 4 grudnia 2012, 13:11
Teoria Wielkiego Podrywu według Siwiec!
prawda
fałsz
Natalia Siwiec jest niezwykle pewna siły swojego seksapilu. I nic dziwnego, gdyby każda kobieta zainwestowała w siebie tyle pieniędzy, też czułaby się miss świata. Celebrytka nie raz opowiadała o swoich seksualnych podbojach. Bez oporu chwaliła się szczegółami intymnych chwil spędzonych w łóżku, opowiadała co lubi podczas seksu, za czym nie przepada. Zdradziła nawet, że UPRAWIAŁA SEKS Z KOBIETĄ! Teraz przyszła kolej na chwalenie się swoim urokiem osobistym.
Botoks, powiększanie piersi, korekta nosa, kości policzkowych, powiększanie ust, liposukcja?! Kto wie ile zabiegów przeszła celebrytka, ważne, że teraz jej urokowi nie oprze się żaden mężczyzna ani kobieta.
- Jestem w stanie poderwać każdego. Każdego, kogo zechcę. Nie ma na to sposobu, zawsze to wygląda inaczej - chwali się celebrytka w RMF FM.
I zdradza swoje "kobiece sztuczki", które pomagają jej "wyrywać".
- Obserwuję, spoglądam, troszeczkę gram. A później albo sprowokuję go do tego, aby podszedł albo podchodzę sama i nie wiem co mówię, bo wszystko zależy od danej sytuacji. Muśnięcie, żeby coś powiedział. Jak nic nie powie, to przejmuję pałeczkę - kończy swoją relację Siwiec.
Ciekawe co na to jej mąż? Chociaż, jeśli jest tak "zboczony", jak celebrytka twierdzi, to pewnie nie przeszkadzają mu poderwani przez Natalię faceci lub kobiety. Zawsze to jakieś urozmaicenie.
Podobne artykuły
Kijiuk 7 grudnia 2012 18:26
WSTYD za takie kurwisko, naprawdę.